Mamy dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra jest taka, że w Polsce nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych zimą, ani na oponach letnich latem. Zła jest taka, że opony i tak powinniśmy wymienić. I to przynajmniej z dwóch powodów.
Po pierwsze, jazda na niedostosowanym do sezonu ogumieniu jest bardzo niebezpieczna. Opona letnia zapewnia w warunkach zimowych dużo gorszą przyczepność. Przekonać się o tym możemy bez specjalistycznych testów. Wystarczy jeden poślizg auta na śniegu czy lodzie.
Samochód na letnich oponach może mieć kłopot z wyjechaniem z parkingu, nie mówiąc już o jeździe drogą krajową z dużą prędkością. Podjazd pod nawet najłagodniejsze wzniesienie może być niemożliwy. Droga hamowania zimą na oponach letnich może wydłużyć się nawet o kilkadziesiąt procent. A to czasami decyduje o możliwości spowodowania wypadku.

W Polsce nie trzeba jeździć na oponach zimowych, ale czasami zdecydowanie warto.
Drugi powód dotyczy obowiązku jazdy na oponach zimowych w innych krajach. Jeśli o tym zapomnimy, narażamy się na wysoki mandat. W Polsce obowiązku jazdy na „zimówkach” nie ma, ale ustawodawca jasno określił minimalną głębokość bieżnika. Według przepisów opona musi posiadać 1,6 milimetra warstwy zewnętrznej. To bardzo niski bieżnik w porównaniu do zaleceń specjalistów. Według ekspertów wymianę opony zimowej powinniśmy rozważyć przy poziomie 4 milimetrów. Poniżej tej wartości guma nie zapewnia już odpowiedniej trakcji.
Choć obowiązku prawnego nie ma, jeżdżąc zimą na oponach letnich możemy mieć kłopot z odszkodowaniem AC. Wiele zależy od wytycznych, opisanych przez ubezpieczyciela w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia. Sęk w tym, że nie znajdziemy tam jasno sformułowanych zaleceń, dotyczących dostosowania ogumienia do warunków atmosferycznych, ale ubezpieczyciel może powołać się na paragraf o „rażącym niedbalstwie” i na tej podstawie obniżyć wysokość odszkodowania.
Trochę inaczej wygląda sprawa z ubezpieczeniem obowiązkowym. Kwestie z nim związane dokładnie reguluje ustawa. A skoro nie ma obowiązku wymiany ogumienia na zimowe, towarzystwo nie może uchylić się od wypłaty ubezpieczenia, bo osoba, która spowodowała wypadek jechała na oponach letnich.
Czym różni się opona zimowa od letniej? – różnice
Opony zimowe i letnie różnią się pod wieloma względami – mieszanką bieżnika, jego wzorem i nacięciami (lamelami). Wersje zimowe zrobione są ze specjalnej mieszanki gumy, która nawet po spadku temperatury poniżej zera zachowuje swoją podstawową właściwość – elastyczność. Za zachowanie ogumienia na śniegu w dużym stopniu odpowiada kształt lameli. W „zimówce” są one szerokie i głębokie, dzięki czemu świeży śnieg nie jest żadnym wyzwaniem. Dodatkowo – rowki ułatwiają odprowadzenie wody czy błota pośniegowego. Efektem takiej budowy opony jest dodatkowa przyczepność podczas złych warunków atmosferycznych.
Czym różni się opona zimowa od letniej?
Opony zimowe i letnie różnią się pod wieloma względami – mieszanką bieżnika, jego wzorem i nacięciami (lamelami). Wersje zimowe zrobione są ze specjalnej mieszanki gumy, która nawet po spadku temperatury poniżej zera zachowuje swoją podstawową właściwość – elastyczność. Za zachowanie ogumienia na śniegu w dużym stopniu odpowiada kształt lameli. W „zimówce” są one szerokie i głębokie, dzięki czemu świeży śnieg nie jest żadnym wyzwaniem. Dodatkowo – rowki ułatwiają odprowadzenie wody czy błota pośniegowego. Efektem takiej budowy opony jest dodatkowa przyczepność podczas złych warunków atmosferycznych.
Nie czekaj na mrozy
Kiedy powinna nastąpić zmiana opon letnich na zimowe, mimo że nie ma takiego obowiązku? Zwykle powinniśmy to zrobić, gdy średniodobowa temperatura spada poniżej 7 stop. C. Dlaczego wówczas?
Paweł Skrobisz, kierownik Działu Technicznego firmy Continental tłumaczy, że poniżej tej temperatury mieszanka gumowa opon letnich zaczyna twardnieć. To z kolei przekłada się na pogorszenie parametrów. Dlatego warto stosować opony zimowe ze specjalną mieszanką gumy, która nawet w temperaturach minusowych jest miękka. Specjalista zwraca także uwagę na porę dnia, podczas której jeździmy samochodem. Jeśli ktoś porusza się głównie nocą, kiedy są niższe temperatury, może opony zmienić wcześniej.

Podczas takich warunków na drodze trudno sobie wyobrazić jazdę na innych oponach niż zimowe.
Czy w Polsce za brak opon zimowych grozi mandat?
Za brak opon zimowych nie grozi mandat. Jednak konsekwencje finansowe może ponieść kierowca, który jedzie samochodem wyposażonym w opony z bieżnikiem niższym niż 1,6 mm. Może to go kosztować nawet 500 zł.
Warto pamiętać, że zimą łatwiej spowodować kolizję lub wypadek, jadąc samochodem z oponami letnimi. W takiej sytuacji policjant może również ukarać kierowcę mandatem w wysokości do 500 zł.
Mandat można otrzymać także za inne wykroczenia związane z niewłaściwymi oponami. Ustawa – „Prawo o ruchu drogowym” zabrania używania na terenie Polski „opon z umieszczonymi w nich na trwałe elementami przeciwpoślizgowymi”, czyli opon z kolcami. Za to przewinienie można dostać mandat w wysokości do 100 zł. Co ciekawe, zakaz ten może zostać uchylony na potrzeby zorganizowanego rajdu bądź wyścigu. Potrzebna do tego jest zgoda zarządcy drogi. Dlaczego w Polsce nie można stosować opon z kolcami? Zarządcy dróg obawiają się uszkodzeń nawierzchni.
Jazdę w warunkach zimowych ułatwiają także łańcuchy śniegowe. Ich stosowanie jest możliwe w określonych przypadkach, czyli gdy droga jest bardzo zaśnieżona albo gdy zalega na niej ubity śnieg. W niektórych sytuacjach stosowanie łańcuchów jest obowiązkowe. O tej konieczności informuje znak C-18. Kierowca musi wyposażyć w łańcuchy co najmniej dwa koła na osi napędowej.
W których krajach ościennych należących do Unii Europejskiej trzeba używać opon zimowych?
Czechy. Od 1 listopada do 31 marca po drogach pokrytych śniegiem lub lodem trzeba jeździć na „zimówkach” lub oponach z oznaczeniem M+S. Bieżnik musi mieć co najmniej 4 mm.
Niemcy. Po drogach, na których panują zimowe warunki należy jeździć samochodem wyposażonym w opony zimowe lub całoroczne.
Słowacja. Jeśli na drodze leży śnieg lub lód, samochód musi być wyposażony w opony zimowe.
Opony zimowe latem a mandat
W Polsce nie grozi nam mandat za jazdę latem na oponach zimowych. Specjaliści zalecają jednak, by unikać takich sytuacji. I to z kilku powodów.
Opony zimowe przeznaczone są do jazdy, gdy temperatura spadnie poniżej 7 stop. C. Mieszanka „zimowa” jest w wysokich temperaturach miękka i elastyczna. Opona będzie więc się nienaturalnie odkształcała i łatwiej traciła kontakt z nawierzchnią podczas przyspieszania, pokonywania zakrętów i hamowania. Samochód, wyposażony w opony zimowe latem, będzie miał dłuższą drogę hamowania, a w zakrętach będzie tracił sterowność.
ADAC przeprowadziło badania, które to potwierdzają. Podczas warunków letnich samochód na oponach zimowych, rozpędzony do 100 km/h, miał drogę hamowania dłuższą nawet o 16 metrów niż na oponach letnich. Oznacza to możliwość spowodowania wypadku, nawet ze skutkiem śmiertelnym.
Także podczas deszczu opona zimowa nie pokaże latem pełni swoich możliwości. Wadą tego rozwiązania jest też szybsze zużywanie się bieżnika i większy hałas dobiegający do kabiny samochodu.
Wybierasz się w podróż po Europie? Sprawdź, w których krajach ogumienie zimowe jest obowiązkowe: