Miłość do motoryzacji i do gadżetów z nią związanych idą zwykle w parze. O samochodach często mówi się bowiem, że to zabawki dużych chłopców. Dziś przedstawiamy najciekawsze – naszym zdaniem – gadżety samochodowe. Nie tylko dla panów zresztą.
Współczesne samochody, szczególnie klasy wyższej, są już naszpikowane różnymi gadżetami. Jednak w autach klas niższych i starszych modelach czasami ich brakuje. W tym wpisie podpowiadamy, jak zamienić nie najnowszy pojazd w Mobilne Centrum Przemieszczania.
Najciekawsze gadżety do auta
Niemal każdy współczesny samochód posiada nawigację. Znaczna większość z nich bazuje jednak na mapach offline. Nie ma więc informacji o nowo wybudowanych odcinkach dróg, a tym bardziej o korkach. Idealnym rozwiązaniem jest korzystanie z nawigowania w czasie rzeczywistym. Taką opcję daje Google Maps. Można więc telefon z tą aplikacją przymocować za pomocą uchwytu do np. szyby i obserwować trasę. Nie jest to jednak rozwiązanie specjalnie wygodne.
Lamborghini wygląda jak jeden wielki gadżet
Lepiej zaopatrzyć się w nawigację, która obsługuje Android Auto lub CarPlay. To pierwsze rozwiązanie współpracuje (jak nazwa wskazuje) ze smartfonami z Androidem, drugie z iPhone’ami. Co w ten sposób zyskujemy? Możliwość sterowania niektórymi funkcjami telefonu za pomocą dużego ekranu dotykowego. Do tego mapę możemy wygodnie zwiększać/pomniejszać, a także dodawać punkty. Co ważne, nawigację możemy obsługiwać głosowo.
W przypadku Androida Auto można sterować multimediami, podcastami, odczytywać SMS, informacje o pogodzie. Z każdą wersją tej aplikacji zwiększają się także jej możliwości. Co ważne, AA nie możemy pobrać bezpośrednio ze sklepu Play, przynajmniej w Polsce. Musimy to zrobić za pośrednictwem APK. Apple ułatwiło trochę sprawę użytkownikom swoich urządzeń i dało możliwość pobrania CarPlay bezpośrednio ze swojego sklepu.
Na rynku jest dostępnych bardzo wiele nawigacji zewnętrznych, obsługujących oba rozwiązania. Są to np.: ALPINE ILX-F903D (9 cali, 2999 zł) czy SONY XAV-AX100C2 (6,4 cala, 1345 zł).
Gadżet samochodowy, który może uratować Ci życie
Wpis „gadżety do samochodu” byłby niekompletny bez wzmianki o head-up display. Termin ten nie ma polskiego odpowiednika. Chodzi jednak o to, że informacje o jeździe wyświetlane są na szybie. Niektóre samochody są fabrycznie wyposażone w takie rozwiązanie. Są to m.in. Audi A4, Mini, Jaguar i wiele innych. Ceny tego gadżetu zaczynają się od 2000 zł za proste modele do 5000-6000 zł za bardziej rozbudowane. Jednym z pierwszych samochodów, wyposażonych w HUD, był produkowany w latach 2005-2012 Citroën C6. Obraz był wyświetlany na specjalnej szybie, która kosztowała wówczas 10 000 zł. Tyle trzeba było zapłacić w razie jej pęknięcia.
Dzięki HUD możemy obserwować informacje o prędkości, obrotach silnika czy wskazania nawigacji. Istnieje także możliwość połączenia wyświetlacza z łączem serwisowym, co znacznie zwiększa możliwości urządzenia. Możemy na przykład odczytywać dane o chwilowym zużyciu paliwa czy napięciu akumulatora. Co ważne, podczas korzystania z head-up display nie musimy odrywać oczu od drogi. To z kolei przekłada się na znaczne zwiększenie bezpieczeństwa.
Cena projektora HUD, sprzedawanego oddzielnie, zaczyna się od ok. 150 zł.
Gadżety do auta dla lubiących ciepło i… zimno
Co prawda zimy w Polsce nie są w ostatnich latach specjalnie dokuczliwe, ale wsiadanie do samochodu w temperaturze ok. 0 stop. nie jest szczególnie przyjemne. Dlatego niektóre samochody wyposażone są w system Webasto, który umożliwia nagrzanie wnętrza, zanim się do niego wsiądzie. To jednak wersja „na bogato”.
Pozostałym właścicielom mniej zaawansowanych technologicznie samochodów pozostaje marznąć lub… kupić podgrzewacz samochodowy. W sprzedaży jest dostępnych mnóstwo modeli. Od podstawowych, których zadaniem jest ogrzanie szyby, po zaawansowane, zasilane paliwem płynnym.
Najdroższe modele pozwalają na uruchomienie pilotem. Możemy więc „odpalić” nagrzewnicę z domu i wsiąść do ciepłego samochodu.
Cena: od ok. 40 zł do 800 zł.
Gadżetem, który świetnie sprawdzi się zimą, jest także mata grzewcza. Jej zadaniem jest zamienienie zimnego fotela w ciepłe miejsce relaksu. W ten sposób możemy osiągnąć ten sam efekt co w samochodach z podgrzewanymi fotelami.
Maty grzewcze sprzedawane są w wielu wersjach. Najprostsze nakłada się po prostu na fotele, a kable wkłada do ładowarki samochodowej. Te bardziej skomplikowane chowa się pod pokrowiec, a przewody zasilające podpina elektryk w warsztacie. Ceny są bardzo zróżnicowane – od. 50 do kilkuset złotych.
Na drugim biegunie jest samochodowa lodówka. Jej zadaniem jest zwykle schłodzenie napojów podczas upalnych podróży. Niektóre samochody mają wbudowaną chłodziarkę. Nawet auta klasy średniej, jak choćby niektóre wersje Opla Signum (samochód nie jest już produkowany).
Jeśli jakimś cudem nie jesteś posiadaczem tego modelu, możesz stuningować swój samochód, kupując chłodziarkę. Ich oferta jest bardzo szeroka, każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny zaczynają się od ok. 150 zł za model ładowany z gniazdka samochodowego do kilku tysięcy za lodówkę z Bluetooth.
Śmieszne gadżety do samochodu
Aliexpress – chiński serwis aukcyjny – to prawdziwa kopalnia gadżetów do samochodu. Jeśli chcesz przenieść się do czasów, kiedy strzały na ulicach nie były niczym szczególnym, możesz kupić naklejki, imitujące ślady po pociskach. To jednak propozycja dla młodszych użytkowników samochodów, którzy chcą zdobyć szacunek „na dzielni”.
Kamera cofania to akurat bardzo praktyczny gadżet
Tym starszym – choć niekoniecznie – polecamy coś innego. Futerkowe pokrowce na kierownicę, dźwignie zmiany biegów i hamulca ręcznego zrobią prawdziwą furorę. Do takiego wnętrza idealnie pasują rzęsy, doklejane nad reflektory.
Na chińskim serwisie można jednak także kupić bardziej praktyczne akcesoria samochodowe. Pasy dla zwierzaka czy czujniki parkowania to tylko niektóre z nich.
Zorganizuj przestrzeń
Nie każdy samochód jest wzorem ergonomii. Jeśli nasze auto nie posiada zbyt wielu schowków, możemy to zmienić. W sprzedaży jest mnóstwo akcesoriów do samochodu, które zmienią nasze auto nie do poznania.
W kabinie możemy rozmieścić przeróżne torby, na przykład na oparciach przednich foteli. Do drzwi można przykleić siatki, w które łatwo włożyć małe przedmioty. Śmieci znajdą swoje miejsce w małym śmietniku.
Ciekawym pomysłem są też torby szyte na zamówienie. Można je dopasować do konkretnego modelu samochodu tak, by jak najszczelniej wypełniły bagażnik. Dla przykładu komplet toreb bagażnikowych do modelu Dacia Duster II kosztuje około 1300 złotych. Korzystając z nich możemy pomieścić 394 litry ładunku przy pojemności bagażnika 445 litrów.